Błędy w zarządzaniu przedsiębiorstwem - Symptomy porażki przywództwa na najwyższym szczeblu

Błędy w zarządzaniu przedsiębiorstwem - Symptomy porażki przywództwa na najwyższym szczeblu

Unikanie porażki przez organizację może nie wydawać się tak ekscytujące jak osiągnięcie sukcesu. Jest to jednak istotna część pracy każdego zarządu i kluczowych menedżerów. Rozsądne planowanie strategiczne pomaga dyrekcji menedżerom najwyższego szczebla uzgodnić sposób realizacji tych obowiązków.

Nawet jeśli niekorzystne tendencje wiążą się często z naciskami z zewnątrz, porażka na płaszczyźnie przywództwa jest istotną przyczyną dla utrzymującego się w organizacji trendu spadkowego.

Niestety czasem obserwuję to u moich klientów. Z jakimi symptomami mamy tu do czynienia:

·         Wyższa kadra kierownicza nie dostrzega żadnego problemu. Racjonalizują sobie słabe wyniki. Wszelkie próby przemycenia informacji zwrotnej na temat tego, co się naprawdę dzieje, spotykają się z postawami defensywnymi i jawną niechęcią czasem nawet agresją.

·         Dyrekcja i management zaczynają wytykać palcami swoich kolegów i obwiniać się nawzajem za nieciekawy stan rzeczy.

·         Wewnętrzne walki stają się nową normą i typowym sposobem nawiązywania relacji ze współpracownikami. Zaufanie jest niskie lub nie istnieje, a wszyscy chcą nawzajem podważać swój autorytet i szukają kozła ofiarnego

. Energia zamiast na działanie idzie na tworzenie “dupochronów”, zabezpieczanie pozycji i budowanie aliansów, które mają to ułatwić

·         Realizacja jakiegokolwiek planu zdaje się niemożliwa. Wszyscy działają w różnych, czasem sprzecznych, celach. Taka sytuacja męczy, wysysa emocje i prowadzi do kompletnego marnotrawstwa energii.

·         Przewidywalne i nieustanne cięcia wydatków, które prowadzą co prawda do krótkoterminowych zysków, jednak w dłuższej perspektywie nie przynoszą korzyści.

·         Osoby naprawdę utalentowane wolą wyskoczyć z tonącego okrętu niż łatać dziury w kadłubie i włączają się w szeregi lepszych organizacji. Nie chcą, aby ich nazwisko (a tym samym i osobista marka) zostało w tym wszystkim "umoczone".

·         Ci, którzy zostają, czują się porzuceni i zaczynają tracić nadzieję. Gdy i oni uciekają, wówczas wiadomo już, że zbliża się koniec.

Czy któryś z tych problemów brzmi znajomo? Czy takie zjawiska zachodzą właśnie w twojej organizacji? Jeśli zauważysz te niepokojące znaki u siebie, sprawy mogą niedługo wymknąć się spod kontroli.


Najczujniejsi liderzy, z którymi miałem przyjemność pracować, zawsze koncentrują się na zagwarantowaniu, że organizacja porusza się właściwym torem. Oto niektóre z najlepszych tego rodzaju praktyk przywódczych:

·         Zawsze skupiaj uwagę na przyszłości i na tym, w jaki sposób organizacja powinna zareagować na napotkane zagrożenia oraz szanse.

·         Nie oddalaj się od klienta. Znaj jego problemy i zwracaj uwagę w jaki sposób jest obsługiwany. To on jest najlepszym źródłem informacji

·         Wsłuchuj się w głosy swoich ludzi. Nie zdawaj się tylko na bezpośrednich podwładnych w kwestii pozyskiwania danych na temat działania organizacji - sięgaj głębiej. Zwracaj się bezpośrednio do pracowników liniowych, aby odczytać coś z ich zaangażowania, ale też frustracji.

·         Szybko przekształcaj swój personel, znajdując ludzi zdolnych do osiągania przyszłych sukcesów.

·         Pozbywaj się przeciętnych i nieodpowiedzialnych przywódców (i rób to szybko), którzy stawiają opór lub nie chcą się zmieniać. Pamiętaj, że nie ma ludzi niezastąpionych.

·         Zachęcaj ludzi do zaakceptowania porażki, wyciągnięcia z niej szybkiej nauki i wdrożenia na jej podstawie nowego podejścia.

Dobrego dnia.

Michał

Autor: dr Michał Chmielecki, prof.

Jestem autorem bestsellerowych książek. Od ponad 15 lat doradzam firmom, prowadzę warsztaty i coaching w zakresie kompetencji przywódczych. Mam nadzieję, że Projekt Przywództwo pomoże Ci rozwijać wiedzę w zakresie komunikacji i przywództwa oraz zainspiruje Cię  do wdrażania zmian i ciągłego rozwoju. 

P.S. Jak zawsze zapraszam Cię do dołączenia do moich kanałów w mediach społecznościowych. Dziękuję za poświęcony czas!

prof. Michal Chmielecki PP.png