Musimy porozmawiać. Jak przygotować się do trudnej rozowy

Pamiętam jedną z pierwszych rozmów, która naprawdę mnie jako lidera przerosła. Miałem przekazać pracownikowi trudną decyzję — i choć wiedziałem, że robię to w dobrej wierze, nie byłem gotowy na emocje, które się pojawiły.

Nie miałem planu. Nie przemyślałem, czego on może potrzebować usłyszeć. Nie byłem gotowy na pytania, które padły. Wyszedłem z tej rozmowy z poczuciem porażki. Od tamtej pory zrozumiałem jedno:

Trudne rozmowy nie bolą dlatego, że są trudne. Bolą, gdy jesteśmy na nie nieprzygotowani.

Efekt Dunninga-Krugera

Dziś, zanim wejdę w rozmowę, która może być wymagająca, zatrzymuję się na chwilę i zadaję sobie pięć kluczowych pytań:

1. Jaki jest prawdziwy cel tej rozmowy?

Czy chcę przekazać informację? Uzyskać zrozumienie? Rozwiązać konflikt? A może po prostu dać komuś przestrzeń do wyrażenia emocji? Bez jasnego celu łatwo pogubić się w dygresjach i emocjach.

2. Co druga strona może myśleć, czuć, obawiać się?

Nie chodzi o zgadywanie nastrojów, ale o przygotowanie emocjonalne. Empatia to nie miękkość — to przygotowanie taktyczne.

3. Jakie emocje i przekonania sam wnoszę do tej rozmowy?

Jeśli jestem zdenerwowany lub mam swoje “narracje” o drugiej osobie, może to wpłynąć na przebieg rozmowy bardziej, niż fakty. Warto się zatrzymać, złapać oddech, oczyścić pole.

4. Jakie trudne pytania mogą paść — i czy jestem gotowy, by na nie odpowiedzieć?

Przygotowuję się na pytania w stylu:

  • "Dlaczego dopiero teraz?"

  • "Czemu mnie to dotyczy?"

  • "Czy mam jeszcze miejsce w tej organizacji?"

Zapisuję je i przygotowuję spokojne, szczere odpowiedzi. Bez defensywy. Bez lania wody.

5. Z czym druga osoba ma wyjść z tej rozmowy?

Nie wystarczy „przejść przez to”. Nawet najtrudniejsza rozmowa powinna kończyć się czymś: zrozumieniem, planem, wsparciem, kierunkiem.

Nie piszę tego z pozycji eksperta „zawsze wiedzącego lepiej”. Piszę to z doświadczenia — czasem bolesnego — ale autentycznego. Dziś wiem, że:

Najlepsi liderzy nie boją się trudnych rozmów. Przygotowują się do nich z uważnością i odpowiedzialnością.


Efekt Dunninga-Krugera

Pozostańmy w kontakcie


I choć nie zawsze jest łatwo, jedno się nie zmienia: rozmowy mają moc. Budować lub burzyć. Zbliżać lub oddalać. I to lider decyduje, którą drogą pójdzie.

A Ty? Jak się przygotowujesz do takich rozmów? Co działa u Ciebie?
Daj znać – podzielmy się doświadczeniem.

Dobrego dnia.

Michał

Autor: dr Michał Chmielecki

Od ponad 15 lat doradzam firmom, liderom i przedsiębiorcom, prowadzę szkolenia międzykulturowe , szkolenia z negocjacji, szkolenia menedżerskie, coaching menedżerski i mentoring przywódczy . Mam nadzieję, że Projekt Przywództwo pomoże Ci rozwijać wiedzę w zakresie komunikacji i przywództwa oraz zainspiruje Cię  do wdrażania zmian i ciągłego rozwoju. 

P.S. Jak zawsze zapraszam Cię do dołączenia do moich kanałów w mediach społecznościowych. Dziękuję za poświęcony czas.

Michał Chmielecki prowadzi szkolenia

Szkolenia menedżerskie

Szkolenia z negocjacji

Szkolenia w języku angielskim

Komunikacja międzykulturowa w biznesie