Zjedz tę żabę
Zjedz tę żabę - Ta słynna maksyma czy też mądrość (najczęściej przypisywana Billowi Gatesowi) obowiązuje nie tylko w krótkich okresach czasu. Mamy tendencję do przeceniania tego, co możemy zrobić w ciągu jednego dnia, ale nie doceniamy tego, co możemy osiągnąć w ciągu roku.
Jak można poradzić sobie z tym wybrykiem ludzkiej psychologii? W jaki sposób osiągnąć stały postęp w dążeniu do naszych największych celów bez codziennego zanurzania się w naszych przesadnie optymistycznych listach zadań? Jak możemy pokonać opór psychiczny będący rezultatem podejmowania się dużych przedsięwzięć i po prostu zacząć?
Odpowiedzią jest zwodniczo prosta metoda na produktywność o zapadającej w pamięć nazwie - "Zjedz tę żabę".
Jest ona idealna dla każdego, kto:
Zmaga się z prokrastynacją
Dużo pracuje, ale nie robi postępów w ważnych sprawach
Ma trudności ze stosowaniem się do systemu produktywności
Ma problem z podjęciem decyzji, nad czym powinien pracować w danym momencie
Czuje się przytłoczony własną listą zadań
Czym jest metoda "Zjedz tę żabę"?
„Jeśli twoim zadaniem jest zjedzenie żaby, najlepiej zrobić to z samego rana. Jeśli masz za zadanie zjeść dwie żaby, najlepiej zacząć od tej większej”.
Specjalista od produktywności, Brain Tracy , nadał nazwę na cześć bardzo obrazowej rady Marka Twaina. Chociaż w tej metodzie kryje się więcej wartości i subtelnych szczegółów, niż może się wydawać pierwszy rzut oka, wszystko sprowadza się do prostej zasady: zidentyfikuj jedno ważne zadanie na dany dzień i wykonaj je jako pierwsze.
W tym momencie możesz pomyśleć: „JEDNO ZADANIE? OSZALAŁEŚ? KAŻDEGO DNIA MAM DZIESIĄTKI RZECZY, KTÓRE MUSZĘ ZROBIĆ. NIE MOGĘ ZROBIĆ TYLKO JEDNEJ RZECZY!”
Tak, dobrze się rozumiemy. Jeśli czujesz, że coś pcha cię w miliony kierunków i przytłacza liczbą zadań każdego dnia, twierdzę, że ta metoda będzie dla ciebie idealnie skrojona. Nie chodzi o to, że po zjedzeniu swojej jedynej żaby będziesz podskakiwać z radości a potem położysz się na cały dzień brzuchem do góry. Nadal będziesz pracować nad innymi rzeczami, ale twoje najważniejsze (często najtrudniejsze zadanie, które wymaga najwięcej energii i skupienia) będzie traktowane priorytetowo, zanim wszystkie inne mniej ważne, ale pilniejsze rzeczy staną ci na drodze. Na przykład założyciel i dyrektor generalny Doist rutynowo wykonuje 15-20 zadań dziennie, ale wyznacza sobie przy tym cel, aby wykonać w tym czasie też co najmniej jedno naprawdę ważne zadanie.
Oczywiście zawsze możesz poeksperymentować z dokładną liczbą zadań. Agile Results wskazuje na 3 zadania dziennie, metoda Ivy Lee wskazuje na 6. Ale zachęcam do wypróbowania najpierw wersji najbardziej ekstremalnej. Jest coś intrygującego w tej ekstremalnej prostocie i głębokiej koncentracji tylko na jednym zadaniu, co sprawia, że ta metoda jest szczególnie skuteczna.
Dlaczego warto zjeść tę żabę
Oto dlaczego "zjedzenie żaby" powinno znaleźć się w arsenale produktywności każdego, nawet jeśli używasz już innej metody, takiej jak blokowanie czasu lub technika pomodoro:
Promuje nawyk głębokiej pracy
Najcenniejszą pracą w dzisiejszej gospodarce opartej na wiedzy jest prawie zawsze ta, która wymaga skupienia wszystkich zasobów umysłowych na jednej rzeczy – pomyśl o zadaniach wymagających poznawczo, takich jak programowanie, projektowanie, pisanie, opracowywanie strategii i rozwiązywanie problemów. Jednak nowoczesne miejsce pracy nie jest przystosowane do wspierania tego rodzaju „głębokiej pracy” (termin ukuty przez profesora informatyki Cala Newporta) bez rozpraszania uwagi. Jesteśmy rozpraszani przez tak wiele e-maili, spotkań, wiadomości na czatach i powiadomień, że nie mamy czasu ani miejsca aby skoncentrować się na zadaniach o największym znaczeniu.
Zjedzenie żaby wymaga, abyśmy odepchnęli się od wszystkich tych dystrakcji – zarówno zewnętrznych (inni nam przeszkadzają), jak i wewnętrznych (sami przeszkadzamy sobie) – i nadać priorytet działaniom, które faktycznie przybliżą nas do naszych celów.
Geneza metody zjedz tę żabę
Nie panikuj, jedzenie żaby to oczywiście metafora. Została wymyślona przez Briana Tracy, amerykańsko-kanadyjskiego pisarza i mówcę, który napisał książkę „Zjedz tę żabę! 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania”.
Z pewnością zadajesz sobie pytanie, co ma wspólnego połknięcie żaby ze wzrostem produktywności. W rzeczywistości „żaba” symbolizuje zadanie, które najmniej chcesz wykonać. Brian Tracy sugeruje rozpoczęcie dnia od najważniejszego zadania, którego się obawiasz. Dzięki temu poczujesz ulgę, a inne zadania będą wydawały się prostsze.
W swojej książce Brian Tracy zainspirował się cytatem z Marka Twaina: „Jeśli pierwszą rzeczą, którą robisz rano, jest zjedzenie żaby, możesz kontynuować dzień z satysfakcją, wiedząc, że to prawdopodobnie najgorsza rzecz jaka się dziś wydarzy ”.
Zasadniczo, fraza „zjedz żabę” ma francuskie korzenie. Według Quote Investigator opiera się ona na aforyzmie Sébastiena-Rocha, znanego jako Nicholas de Chamfort - francuskiego poety, który sam użył słów pewnego pana de Lassay: „Pan de Lassay, bardzo łagodny człowiek posiadający dużą wiedzę o społeczeństwie, powiedział, że będziesz musiał jeść żabę każdego ranka, aby cieszyć się resztą dnia”.
Zasada
Generalnie rano jesteś w najlepszej formie. Zamiast tracić energię na wykonywanie zadań drugorzędnych, lepiej jest użyć jej do wykonania najtrudniejszego i najważniejszego zadania dnia, twojego prawdziwego priorytetu. Na przykład dzwoniąc do trudnego klienta, pisząc raport finansowy lub rozwijając swoją strategię biznesową.
Ukończenie tego zadania pozwoli ci zbliżyć się do osiągnięcia twoich celów, umożliwiając postęp twojego projektu. Jak tylko to zrobisz, nie tylko będziesz miał poczucie spełnienia, ale wszystkie inne zadania dnia wydadzą ci się łatwiejsze. Na tym polega cała metoda „Zjedz tę żabę”.
Zalety i ograniczenia metody zjedz tę żabę
Stosując metodę „Zjedz tę żabę” poprawisz swoją produktywność, organizując dzień zgodnie z priorytetami i unikając prokrastynacji, czyli przesuwania ważnych zadań na następny dzień lub na koniec dnia, kiedy jesteś najmniej wydajny.
Kolejna zaleta - gdy już „zjesz żabę”, uwalniasz umysł i jesteś bardziej spokojny. Możesz także lepiej skoncentrować się na innych zadaniach na dany dzień. Jeśli odłożysz to ważne zadanie na ostatnią chwilę, nie przestaniesz o tym myśleć i czuć się winnym przez cały dzień. Dzięki temu nie będziesz w 100% zaangażowany w wykonywane zadanie.
Jednak rozpoczęcie każdego dnia od najbardziej wymagającego zadania może być trudne i zniechęcające.
Metoda zjedzenia żaby jest mało elastyczna i nie pozostawia miejsca na improwizację. Twoje priorytety mogą się w każdej chwili zmienić i może pojawić się nowa żaba. Dlatego wskazane jest, aby wykorzystać tę metodę jako punkt wyjścia i dostosować ją do swoich potrzeb i sytuacji.
Jak to zrobić
Zgodnie z metodą „zjedz tę żabę”, aby pozostać produktywnym, powinieneś planować swoje dni robocze. Oto 7 kroków do wykonania:
Określ swój główny cel długoterminowy.
Zanotuj go.
Ustal sobie termin.
Wypisz zadania, które należy wykonać, aby osiągnąć swój cel.
Uporządkuj listę według priorytetów. Ropuchy to pierwsze zadania do wykonania.
Działaj natychmiast celując w pierwszą ropuchę, a następnie każdego ranka w nową. Dasz radę!
Każdego dnia staraj się upewnić, że pracujesz nad swoim celem.
Jeśli masz trudności z ustaleniem priorytetów (zadanie 5) lub ze znalezieniem żaby w ciągu dnia, Brian Tracy sugeruje użycie metody ABCDE do ustalania priorytetów zadań. Przypisz literę do każdego ze swoich zadań.
A dla zadań, którym należy nadać priorytet, aby uniknąć tragicznych konsekwencji dla twojego projektu.
B dla ważnych zadań, które mogą mieć tragiczne konsekwencje, ale mniejsze niż A.
C dla zadań, które nie są pilne lub nie mają potencjalnych konsekwencji.
D dla zadań, które możesz delegować.
E dla zadań, które można usunąć.
Znasz już sekret zwiększania produktywności: pracuj, aby osiągnąć swoje cele - po jednej żabie na raz.
Wskazówki dotyczące jedzenia żab
Metoda zjedzenia żaby jest prosta i bezpośrednia, ale jest kilka wskazówek, które pomogą ci konsekwentnie i skutecznie ją stosować:
1. Ustal o którą żabę chodzi
Znana również jako najważniejsze zadanie (MIT - most important task). To zadanie jest często ważne , ale nie pilne - jest to trudne i wywołuje duży opór psychiczny oraz wynikającą z tego prokrastynację, jeśli celowo nie znajdzie się na nie czasu. Prawdopodobnie wiesz już o którym zadaniu mówię.
2. Wybierz coś, co będziesz w stanie ukończyć w ciągu 1-4 godzin
Twoja żaba powinna zająć ci najwyżej pół dnia pracy. Jasno określone, realistyczne zadanie ułatwi rozpoczęcie pracy i utrudni zwlekanie. Skreślenie go z listy przed obiadem zapewni ci konkretną gratyfikację i towarzyszący jej zastrzyk endorfin, który pomoże ci na resztę dnia.
3. W razie potrzeby dziel na mniejsze kroki
Jeśli twoja żaba ma zająć więcej niż pół dnia, podziel ją na mniejsze kroki, które zajmą 4 godziny lub mniej. Następnym konkretnym działaniem na tej liście jest twoja nowa żaba. Na przykład, gdy wykonujesz zadanie „Stwórz biznesplan”, twoją żabą na dziś może być „Kompletne badanie rynku”.
Jak rozpoznać tę słynną żabę?
Aby uzyskać lepszy ogląd swoich zadań, podziel listę rzeczy do zrobienia na te cztery kategorie:
— Rzeczy, których nie chcesz robić, ale faktycznie musisz.
—Rzeczy, które chcesz i faktycznie musisz
zrobić.—Rzeczy, które chcesz zrobić, ale w rzeczywistości nie
musisz.—Rzeczy, których nie chcesz i nie musisz robić.
A potem skup się na rzeczach, których nie chcesz robić, ale faktycznie musisz. Największe, najbrzydsze, najtrudniejsze zadania, które trzeba wykonać, ale zwykle nie ma na nie chętnych.
Najprawdopodobniej nie masz motywacji do ich wykonywania i stają się one ofiarą zwlekania.
...ale najlepiej pracuje mi się pod presją!
Niektórzy ludzie pracują lepiej pod presją. Możesz ich nazwać aktywnymi prokrastynatorami.
Aktywni prokrastynatorzy, którzy odkładają pracę na później, w większości kontrolują swój czas i wykorzystują go celowo, nie martwiąc się zbytnio o niedotrzymanie terminów.
Nie dotyczy to biernych prokrastynatorów, którzy łatwo stają się niespokojni i nie są w stanie zebrać się w sobie by się skoncentrować i załatwić niezbędne sprawy, ponieważ ciągle myślą, że zabraknie im czasu.
Jeśli znasz siebie wystarczająco dobrze, możesz lepiej planować i wykonywać zadania bez niepokoju związanego z terminami.
Przestań mówić „tak” bzdurom, których nienawidzisz (i ogranicz liczbę żab)
Życie jest zbyt krótkie, by mówić „tak” czynnościom, wydarzeniom i zadaniom, których nie możesz znieść.
Mówienie TAK doprowadza niektórych ludzi do szaleństwa. Przestań sobie wmawiać, że nic na to nie możesz poradzić. Oczywiście, że możesz. Przestań marnować swój czas i energię.
Zwłaszcza jeśli pracujesz dla siebie. Zawsze masz wybór. Rozważnie dobieraj sobie pracę i projekty.
Oczywiście nie zawsze jest łatwo stwierdzić, czy dane działanie lub zadanie zasługuje na „tak”.
Jeśli to, co zgadzasz się zrobić, nie uczyni cię lepszą osobą, po prostu powiedz NIE i skup się na tych projektach, które przynoszą obopólne korzyści tobie i drugiej stronie.
Znajdź zadania, które dodadzą ci energii i zamiast tego powiedz im „tak”. W końcu staniesz się szczęśliwym i lepszym człowiekiem.
Oto pytania Paula Jarvisa dotyczące internalizacji, które mogą pomóc ci dokonać właściwego wyboru na czym powinieneś skupić swój czas i energię, zwłaszcza jeśli pracujesz na własny rachunek:
Czy to jest coś, na czym mi zależy?
Czy jest to sprzeczne z moimi wartościami, osobowością lub stylem bycia?
Czy tak chcę spędzić dzień?
Czy to mnie napędzi do działania?
Czy jest to coś, czego teraz potrzebuję w moim życiu?
Użyj słynnej „Zasady dwóch minut” Davida Allena!
To bardzo proste: kiedy pojawia się nowe zadanie, które możesz wykonać w mniej niż dwie minuty, skup się na wykonaniu go od razu.
Ta prosta zasada może znacznie zwiększyć twoją produktywność, zwłaszcza jeśli chodzi o odpowiadanie na e-maile.
Nie jest w żaden sposób przełomowa, nie jest to też żadna wymyślna aplikacja, nie wymaga nawet nauki ani poświęcenia - a działa!