Cicha cena odpowiedzialności
Bycie liderem to ogromny przywilej, ale i odpowiedzialność, która potrafi przytłaczać. Decyzje, które trzeba podejmować bez gwarancji sukcesu. Konflikty, których nikt poza Tobą nie chce ruszyć. Napięcie między potrzebami zespołu a oczekiwaniami zarządu. To wszystko potrafi doprowadzić do jednego, niebezpiecznego punktu:
Lider zostaje sam.
„Nie mogę tego nikomu powiedzieć…”
To zdanie – wypowiedziane przez setki liderów – wraca jak echo. Bo chociaż jesteśmy otoczeni ludźmi, kalendarz jest pełen spotkań, skrzynka przeładowana wiadomościami – brakuje przestrzeni na szczere „nie wiem”, „boję się”, „nie daję rady”.
To samotność, która nie zawsze wynika z izolacji. Częściej z roli. Ze statusu. Z konieczności „bycia silnym”.
Skąd się bierze samotność w przywództwie?
🔹 Odpowiedzialność, której nie da się dzielić „po równo”
🔹 Brak partnerów do prawdziwej rozmowy – bez polityki i agendy
🔹 Presja, by zawsze wiedzieć, dokąd idziemy
🔹 Syndrom „nie chcę obciążać zespołu”
🔹 Lęk przed oceną lub utratą autorytetu
Paradoksalnie – im wyżej w hierarchii, tym częściej liderzy czują się emocjonalnie... samotni.
Co z tym zrobić?
Nie chodzi o to, by porzucić rolę. Chodzi o to, by oddać sobie prawo do bycia człowiekiem. Oto kilka kroków, które mogą pomóc:
✅ Znajdź przestrzeń do refleksji
Dziennik, mentoring, coaching – coś, co pozwala usłyszeć własne myśli. Nie po to, żeby je oceniać, tylko żeby je zrozumieć.
✅ Otwórz się w zespole – choćby trochę
Nie musisz mówić wszystkiego. Ale czasem wystarczy jedno szczere „nie jestem pewien, szukam najlepszego rozwiązania”, by stworzyć bardziej ludzką relację.
✅ Szukaj źródeł, które Cię karmią
Nie motywacyjnych haseł, ale treści, które rezonują z Twoim doświadczeniem. Które nie osądzają, tylko wspierają.
Bo lider to też człowiek
Samotność w przywództwie nie musi być stałym stanem. Czasem wystarczy dać sobie prawo do słabości, do ciszy, do zadania pytania zamiast dawania odpowiedzi.
Czasem warto po prostu usłyszeć, że nie jesteś w tym sam.
Jeśli ten temat z Tobą rezonuje – polecam Ci zacząć od kilkunastu minut refleksji w ciszy, przy dobrej kawie… i z podcastem, który trafia w punkt: 👉 www.projektprzywodztwo.com/podcast