Onboarding w sprzedaży – czyli jak pomóc Twoim nowym sprzedawcom maksymalizować Twój zysk

Onboarding w sprzedaży – czyli jak pomóc Twoim nowym sprzedawcom maksymalizować Twój zysk

Proces wdrażania pracownika na nowe miejsce pracy może przyjąć różne oblicza. Cel ten można zrealizować poprzez wiele różnych metod, m.in. rozmowy face-to-face, zasoby on-line, warsztaty, udostępnianie materiałów firmowych, spotkania z liderami itd.  W najgorszym z możliwych wydań, kompletnie nieprzygotowany pracownik zabiera „nowego” na wycieczkę po firmie. Wskutek czego przekazuje mu swój subiektywny punkt widzenia na szereg procesów, dzieli się swoimi animozjami, a czasem nawet odradza pracę w firmie i sugeruje lepsze przemyślenie decyzji. W najlepszym - świetnie zaprojektowany proces, którego sednem jest umożliwienie nowym sprzedawcom pozyskanie umiejętności, wiedzy organizacyjnej i wzorców zachowania, których potrzebują aby działać skutecznie.

Jeśli jesteś właścicielem firmy, która nie przybrała jeszcze kosmicznych rozmiarów, rozważ wdrożenie nowego sprzedawcy samemu, w większych firmach powinna się tym zajmować odpowiednio przygotowana do tego osoba, którą od czasu do czasu, na zasadzie „tajemniczego klienta” powinniśmy sprawdzić. Jej rola jest naprawdę bardzo, bardzo ważna.   

Pamiętajmy, że każdy krok może być dla nowego sprzedawcy potencjalnym doświadczeniem wdrażającym. Rozmowa o pracę, formularze rekrutacyjne, pierwszy dzień, pierwsze 90 dni, pierwsza ewaluacja- wszystkie te etapy mogą być dobrą okazją, aby organizacja upewniła i uświadomiła nowego sprzedawcę,  że dokonał właściwego wyboru akceptując tę ofertę pracy.

Gdy będziemy pomagać nowym sprzedawcom przyzwyczaić się do ich stanowiska i sposobu działania całego przedsiębiorstwa za pośrednictwem intencjonalnych programów wdrażających, będziemy mogli zaobserwować wiele krótko- i długoterminowych efektów.

Read More

Jak zatrudniać i zatrzymywać najlepszych sprzedawców?

Sprzedaż jest jedną z najważniejszych funkcji w każdej firmie. Nie ma sprzedaży, nie ma przychodu. Nie ma przychodu nie ma zysku. Rosną straty, ludzie przestają zarabiać, a firmy bankrutują.

Biorąc pod uwagę oczywiste znaczenie funkcji sprzedaży, można pomyśleć, że firmy będą poświęcać więcej czasu na rekrutację utalentowanych sprzedawców. Jednak wiele firm działa mniej skrupulatnie zatrudniających sprzedawców niż poszukując np. inżynierów czy finansistów.

Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że wiele firm wierzy w mit pt. "świetny sprzedawca sprzeda wszystko wszystkim".

Niestety, nie. Sprzedaż tak nie działa. Sprzedawanie podzespołów producentom sprzętu przez telefon nie jest wcale takie samo jak sprzedaż kompleksowych rozwiązań informatycznych firmom high-tech. Chociaż oba procesy są "sprzedażą", umiejętności niezbędne do ich prowadzenia znacznie się różnią.

Niełatwo odszukać tych najlepszych - tyczy się to każdego zawodu. Ale w przeciwieństwie do innych profesji, handlowcy mają bezpośredni wpływ na dochody firmy. Kiedy dobry sprzedawca odchodzi z firmy zazwyczaj bywa to odczuwalne. Średni czas „wymiany” dobrego sprzedawcy (przepraszam, że zabrzmiało to tak przedmiotowo) w małych i średnich firmach wynosi od 2,4 do 4,3 miesiąca, a średni koszt tzw. utraconych możliwości to 37 tysięcy złotych.

Biorąc pod uwagę, że znalezienie najlepszych może potrwać kilka miesięcy, a koszty utraty najlepszych pracowników są bardzo wysokie, dobrą praktyką jest posiadanie jasno określonej strategii odnajdywania, zatrudniania i zatrzymywania w firmie członków zespołów sprzedażowych.

Read More